Już jutro gala NLG

Reblogowane od Literatka kawy.:

 

 

 

Już jutro dowiemy się, kto zostanie laureatem tegorocznej edycji Nagrody Literackiej Gdynia. Przypominam, że dzięki swojej formule, równorzędnie zostają  nagradzani przedstawiciele świata poezji, prozy oraz eseistyki. Brzmi rozsądnie, prawda? W ubiegłym roku nagrodzeni zostali: Marta Podgórnik i Rezydencja surykatek (poezja), Magdalena Tulli i Włoskie szpilki (proza) oraz Marian Sworzeń i Opis krainy Gog (esej). Ponadto specjalną nagrodą (Nagroda Osobna) uhonorowany został Mieczysław Porębski.

Dobra wiadomość jest taka, że możemy wszyscy uczestniczyć w tym wydarzeniu – wystarczy o godzinie 17:30 włączyć kanał TVP Kultura. Ja relację obejrzę na pewno  (o ile nad moim domem nie rozpęta się niechciana burza) i oczywiście później zdam z niej tutaj prowizoryczną relację.

 

Czas na najważniejsze pytanie – kto wygra?

 

Niestety, nie miałam możliwości zapoznania się nawet z połową nominowanych pozycji, dlatego też trudno jest mi cokolwiek na ten temat powiedzieć. Prognozowanie w tak obcej dla mnie kategorii jaką jest poezja, było by popełnieniem sporego nietaktu. Co prawda patriotyzm lokalny kieruje moją sympatię w stronę Kacpra Płusy (Ze skraju i ze światła), ale nie jestem pewna, czy odpowiada mi styl jego pisania. Jeśli chodzi o prozę, to tutaj całym sercem stoję za Ocaleniem Atlantydy Zyty Oryszyn. Ale! Nie miałam jeszcze okazji przeczytać Morfiny Szczepana Twardocha (wciąż jestem 4 w kolejce), która, jak słyszałam, jest ‘po prostu genialna’. Tak więc nie zdziwię się, jeśli to ona wygra w tej kategorii. A co z eseistyką? Podtrzymuję swoją opinię i stawiam na Krzysztofa Środę i jego Podróże do Armenii itd.

 

A wy macie swoich faworytów?

 

Listę nominowanych można zobaczyć tutaj

 

Jeżeli w kategorii proza wygra Kebab Meister Darka Foksa, to uznam to za znak symbolizujący wkroczenie prozy na zupełnie nową drogę. Drogę, którą ja raczej nie chcę podążać.

Źródło materiału: http://literatkakawy.booklikes.com